O autorze...



Karol Kalinowski, potocznie zwany KaeReLem, urodził się 28 lipca 1982 roku w Suwałkach. Ząbkował prawidłowo. Skończył grafikę na UWM w Olsztynie.

Niewiele wiemy, jak narodziny w stanie wojennym wpłynęły na jego życie, ale w 28. rocznicę jego wprowadzenia KaeReL będzie stary na równe 10000 dni. To tylko niewiele mniej od zsumowanych nakładów jego samodzielnych albumów: "Ligi Obrońców Planety Ziemia", "Yoela", "Kaerelków i innych takich" oraz ostatniego - "Łaumy". Gdybyśmy chcieli tak samo policzyć nakłady innych komiksów, antologii lub periodyków, w których występował (m.in. "Produkt", "Chichot", "Nowa Fantastyka", "Strefa Komiksu", "Premiery", "Osiedle Swoboda", "Dampc", "Człowiek w probówce", "Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o piłce...", "Ziniol"), pewnie trzeba byłoby go zapytać, ile sekund spędził, robiąc to, czym zajmuje się na co dzień: kuciem noży, słuchaniem country, głaskaniem swoich kotów, tworzeniem muzyki electro, pracą w bibliotece i kolekcjonowaniem kamyków. Kręcą go kobiece stopy i kowbojskie buty, a mdłości wzbudza jazz, realistyczne komiksy i narciarze. Gdy zaistnieje taka potrzeba, potrafi wcielić się w rolę jednoosobowej kapeli, która zagra na akordeonie, skrzypcach czy harmonijce. Posiada jeden z najszczerszych uśmiechów w branży.

Ze wszech miar obecny w internecie: prowadzi blog, twitteruje, współtworzy audycję "Schwing!", a jego rysunki można oglądać na stronach Play, Komiksomania, Motyw Drogi. Zasłynął zabijaniem polskiego komiksu. Co nie przeszkodziło mu w wystąpieniu w jednym komiksie z Mœbiusem i pomyleniu Krzysztofa Gawronkiewicza z Przemysławem Truścińskim.

 Mieszka w Olsztynie, ale liczy, że umrze na ranczu w Kansas. Obecnie cieszy się życiem.

Więcej o KaeReLu dowiesz się, czytając wywiady na stronach:




swróćstrona główna